Hogwart: nasza historia 

Gramy tutaj w nasz Hogwart 

Ogłoszenie

Aktualne miejsce gry: KP ____ GALERIA Od administatorki galerii: Hm-hm, albumy Mariti i Holly już są, także tegoo.. dawaj foty! *-* No i banner, ja dałam. :D Zapraszamy do przeglądania i dodania własnych zdjęć! Dodaj przynajmniej 1 zdjęcie dziennie do 20:30 [jeśli miałaś dostęp do komputera dopiero po to możesz dodać normalnie do 23:59] albo Twój album zostanie usunięty!

#21 2012-10-06 21:02:34

 Charlotte Voltair

Zbanowany

Skąd: NY City
Zarejestrowany: 2012-10-05
Posty: 121

Re: Klasa Eliksirów

Issie Malfoy napisał:

Charlotte Voltair napisał:

Poopsy Weasley napisał:


- Świetnie. Pięć punktów dla ślizgonów. Och, może teraz panna Charlotte? Wyjaśnij co oznacza "Felix Felicis", co to za eliksir.
Poopsy znowu błyskawicznie podniosła rękę do góry. Nauczycielka ponownie ją olała.

Charlotte poprawiła opaskę.
-To eliksir, który sprawia, że ma się szczęście. Jego nazwa po łacinie znaczy „szczęście szczęśliwe” albo ściślej „szczęście przynoszące powodzenie”.-powiedziała patrząc się na Isse znużonym wzrokiem.

[ Wikipedia rules *przybija żółwika* ]
Nie opuszczała ręki, wiedząc, że następne pytanie będzie równie łatwe.
Chris przenosił wzrok to na Charlotte, to na swoją siostrę. Jak coś takiego spamiętać?!

[o tej godzinie nie chce mi się myśleć xD]


Diet mountain dew, baby, New York City
Never was there ever a girl so pretty
Do you think we’ll be in love forever?
Do you think we’ll be in love





http://25.media.tumblr.com/tumblr_m1421nK4wD1ql31q0o1_500.gif

Offline

 

#22 2012-10-06 21:05:31

 Poopsy Weasley

Administratorka

Skąd: California
Zarejestrowany: 2012-09-19
Posty: 674
WWW

Re: Klasa Eliksirów

Charlotte Voltair napisał:

Poopsy Weasley napisał:

Issie Malfoy napisał:


- Mięta, pancerzyki chitynowe, figi Abisyńskie oraz sok z cytryny, proszę pana. - wyrecytowała, przy okazji poprawiając od niechcenia grzywkę.

Chris popatrzył na Issie. Wow, nawet taka załamana Issie jest genialna z eliksirów.

- Świetnie. Pięć punktów dla ślizgonów. Och, może teraz panna Charlotte? Wyjaśnij co oznacza "Felix Felicis", co to za eliksir.
Poopsy znowu błyskawicznie podniosła rękę do góry. Nauczycielka ponownie ją olała.

Charlotte poprawiła opaskę.
-To eliksir, który sprawia, że ma się szczęście. Jego nazwa po łacinie znaczy „szczęście szczęśliwe” albo ściślej „szczęście przynoszące powodzenie”.-powiedziała patrząc się na Isse znużonym wzrokiem.

- Bardzo dobrze. Ostatnie już pytanie do... hmm...
Wszyscy uczniowie w jakiś sposób tam uważali na lekcji, niektórzy nawet za bardzo, inni tylko w połowie. Jedna osoba jednak w ogóle była myślami gdzieś poza Hogwartem.
- Fabian! Pytanie dla czterolatków, jakiego koloru jest Eliksir Słodkiego Snu? - zapytała.
Fabian aż lekko podskoczył i oderwał wzrok od kociołka. Poopsy znowu się zgłasza.
- NIE, MALFOY, NIE TY! - krzyknęła wnerwiona babka od eliksirów. Pop z miną obrażonego dziecka zniosła rękę w dół.
- Teen, ee, nie wiem... żółty? - mruknął Fabian.
- ZIELONY, DEBILU, ZIELONYYY! - wydarła się Poopsy. Nauczycielka zmierzyła ją surowym wzrokiem, a ta tylko poruszyła usta mówiąc bez głośnie "wal się".


Powiedz, że jestem dziwką, to cię przytulę.
SLYTHERIN
http://25.media.tumblr.com/tumblr_lmrsbt5kT11qlt9puo1_r1_500.gif

Offline

 

#23 2012-10-06 21:08:02

 Issie Malfoy

Administratorka

Zarejestrowany: 2012-09-22
Posty: 626

Re: Klasa Eliksirów

Poopsy Weasley napisał:

Charlotte Voltair napisał:

Poopsy Weasley napisał:


- Świetnie. Pięć punktów dla ślizgonów. Och, może teraz panna Charlotte? Wyjaśnij co oznacza "Felix Felicis", co to za eliksir.
Poopsy znowu błyskawicznie podniosła rękę do góry. Nauczycielka ponownie ją olała.

Charlotte poprawiła opaskę.
-To eliksir, który sprawia, że ma się szczęście. Jego nazwa po łacinie znaczy „szczęście szczęśliwe” albo ściślej „szczęście przynoszące powodzenie”.-powiedziała patrząc się na Isse znużonym wzrokiem.

- Bardzo dobrze. Ostatnie już pytanie do... hmm...
Wszyscy uczniowie w jakiś sposób tam uważali na lekcji, niektórzy nawet za bardzo, inni tylko w połowie. Jedna osoba jednak w ogóle była myślami gdzieś poza Hogwartem.
- Fabian! Pytanie dla czterolatków, jakiego koloru jest Eliksir Słodkiego Snu? - zapytała.
Fabian aż lekko podskoczył i oderwał wzrok od kociołka. Poopsy znowu się zgłasza.
- NIE, MALFOY, NIE TY! - krzyknęła wnerwiona babka od eliksirów. Pop z miną obrażonego dziecka zniosła rękę w dół.
- Teen, ee, nie wiem... żółty? - mruknął Fabian.
- ZIELONY, DEBILU, ZIELONYYY! - wydarła się Poopsy. Nauczycielka zmierzyła ją surowym wzrokiem, a ta tylko poruszyła usta mówiąc bez głośnie "wal się".

Issie wytrzeszczyła na niego oczy. To jakby powiedzieć, że większość Weasleyów ma zielone włosy.
Zrobiła "" i wpatrzyła się w nauczycielkę.

Chris spojrzał na Fabiana. Rzeczywiście, pytanie dla czterolatka, no przecież nawet on to wiedział..


I'm sorry, to be honest, but this love is no good boy, love is no good boy.
I'm sorry, to be honest, to be honest, this love is no good, Boy.


http://1.bp.blogspot.com/-PEfrdp-ILtc/UHh2V1YWzlI/AAAAAAAAAG4/3vU_f4nRA8Q/s1600/BannerIssieNEW.png
Nie pomyl się przez tłumacza:
Nie musisz być zawsze przy mnie. [nie "ze mną", bo z nią że w związku to inny kontekst, a tłumacz tak przetłumaczy]
Po prostu zawsze kochać.

SLYTHERIN

Offline

 

#24 2012-10-06 21:08:14

 Charlotte Voltair

Zbanowany

Skąd: NY City
Zarejestrowany: 2012-10-05
Posty: 121

Re: Klasa Eliksirów

Poopsy Weasley napisał:

Charlotte Voltair napisał:

Poopsy Weasley napisał:


- Świetnie. Pięć punktów dla ślizgonów. Och, może teraz panna Charlotte? Wyjaśnij co oznacza "Felix Felicis", co to za eliksir.
Poopsy znowu błyskawicznie podniosła rękę do góry. Nauczycielka ponownie ją olała.

Charlotte poprawiła opaskę.
-To eliksir, który sprawia, że ma się szczęście. Jego nazwa po łacinie znaczy „szczęście szczęśliwe” albo ściślej „szczęście przynoszące powodzenie”.-powiedziała patrząc się na Isse znużonym wzrokiem.

- Bardzo dobrze. Ostatnie już pytanie do... hmm...
Wszyscy uczniowie w jakiś sposób tam uważali na lekcji, niektórzy nawet za bardzo, inni tylko w połowie. Jedna osoba jednak w ogóle była myślami gdzieś poza Hogwartem.
- Fabian! Pytanie dla czterolatków, jakiego koloru jest Eliksir Słodkiego Snu? - zapytała.
Fabian aż lekko podskoczył i oderwał wzrok od kociołka. Poopsy znowu się zgłasza.
- NIE, MALFOY, NIE TY! - krzyknęła wnerwiona babka od eliksirów. Pop z miną obrażonego dziecka zniosła rękę w dół.
- Teen, ee, nie wiem... żółty? - mruknął Fabian.
- ZIELONY, DEBILU, ZIELONYYY! - wydarła się Poopsy. Nauczycielka zmierzyła ją surowym wzrokiem, a ta tylko poruszyła usta mówiąc bez głośnie "wal się".

Charlotte spojrzała na Fabiana z nieukrywaną pogardą.


Diet mountain dew, baby, New York City
Never was there ever a girl so pretty
Do you think we’ll be in love forever?
Do you think we’ll be in love





http://25.media.tumblr.com/tumblr_m1421nK4wD1ql31q0o1_500.gif

Offline

 

#25 2012-10-06 21:12:35

 Fabian Verbag

Administrator

Zarejestrowany: 2012-10-06
Posty: 31

Re: Klasa Eliksirów

Fabian nie przejęty zaśmiał się, ale i tak popatrzył wnerwiony na Poopsy. Tsa, może i pół-wilą była, ale z charakteru łatwa suka.
Zauważył, że obok niego stoi półka z jakimiś składnikami. Nauczycielka zaczęła wygłaszać przemowę o tym, czego będą uczyć się w tym roku na eliksirach, a on sprytnie sięgnął po najdziwniej wyglądające składniki wlewając trochę tego i dodając trochę tamtego do swojego kociołka. Kolor jego wywaru zaczął robić się zgniło czerwony, a on nic sobie z tego nie robiąc, dodawał kolejne rzeczy. Babka się nawet nie skapnęła. Ha!


Slytherin.

Offline

 

#26 2012-10-06 21:21:08

 Issie Malfoy

Administratorka

Zarejestrowany: 2012-09-22
Posty: 626

Re: Klasa Eliksirów

Fabian Verbag napisał:

Fabian nie przejęty zaśmiał się, ale i tak popatrzył wnerwiony na Poopsy. Tsa, może i pół-wilą była, ale z charakteru łatwa suka.
Zauważył, że obok niego stoi półka z jakimiś składnikami. Nauczycielka zaczęła wygłaszać przemowę o tym, czego będą uczyć się w tym roku na eliksirach, a on sprytnie sięgnął po najdziwniej wyglądające składniki wlewając trochę tego i dodając trochę tamtego do swojego kociołka. Kolor jego wywaru zaczął robić się zgniło czerwony, a on nic sobie z tego nie robiąc, dodawał kolejne rzeczy. Babka się nawet nie skapnęła. Ha!

Issie wytrzeszczyła oczy. Co ten dupek wyprawia?!
- Proszę pani.. Fabian Verbag robi jakiś eliksir! - zawołała.

Chris syknął jakieś przekleństwo. Iss miała to do siebie, że skarżyła. po gówno, może by ten eliksir w końcu wybuchł?!


I'm sorry, to be honest, but this love is no good boy, love is no good boy.
I'm sorry, to be honest, to be honest, this love is no good, Boy.


http://1.bp.blogspot.com/-PEfrdp-ILtc/UHh2V1YWzlI/AAAAAAAAAG4/3vU_f4nRA8Q/s1600/BannerIssieNEW.png
Nie pomyl się przez tłumacza:
Nie musisz być zawsze przy mnie. [nie "ze mną", bo z nią że w związku to inny kontekst, a tłumacz tak przetłumaczy]
Po prostu zawsze kochać.

SLYTHERIN

Offline

 

#27 2012-10-06 21:28:20

 Fabian Verbag

Administrator

Zarejestrowany: 2012-10-06
Posty: 31

Re: Klasa Eliksirów

Issie Malfoy napisał:

Fabian Verbag napisał:

Fabian nie przejęty zaśmiał się, ale i tak popatrzył wnerwiony na Poopsy. Tsa, może i pół-wilą była, ale z charakteru łatwa suka.
Zauważył, że obok niego stoi półka z jakimiś składnikami. Nauczycielka zaczęła wygłaszać przemowę o tym, czego będą uczyć się w tym roku na eliksirach, a on sprytnie sięgnął po najdziwniej wyglądające składniki wlewając trochę tego i dodając trochę tamtego do swojego kociołka. Kolor jego wywaru zaczął robić się zgniło czerwony, a on nic sobie z tego nie robiąc, dodawał kolejne rzeczy. Babka się nawet nie skapnęła. Ha!

Issie wytrzeszczyła oczy. Co ten dupek wyprawia?!
- Proszę pani.. Fabian Verbag robi jakiś eliksir! - zawołała.

Chris syknął jakieś przekleństwo. Iss miała to do siebie, że skarżyła. po gówno, może by ten eliksir w końcu wybuchł?!

- Zamknij się, kretynko! - wrzasnął, jednak nauczycielka w porę wytrzeszczyła oczy i do niego podeszła.
- Czy ty masz w ogóle pojęcie[napisałaś "dziecko", o.o, dodawałby dziecko?] jakie składniki dodajesz, dziecko?! - krzyknęła na chłopaka i wyrwała mu "zabaweczki".
- No właśnie, dziecko?! - zaśmiała się Poopsy, dając nacisk na ostatnie słowo. Verbag zmierzył chłodnym wzrokiem klasę, potem zrobił minę .
- Ten eliksir może zaraz... - nie dokończyła, bo mikstura właśnie wybuchnęła czarną smołą na jej twarz. Nauczycielka zrobiła taką samą minę jak uczeń. Verbag rozrechotał się, Poopsy stłumiła identyczny wybuch śmiechu. - Możecie iść, dzieci. - Powiedziała zrezygnowana, wracając do biurka.
- Yeeey! - krzyknął Fabianek i zaczął wychodzić z sali.


Slytherin.

Offline

 

#28 2012-10-06 21:31:49

 Issie Malfoy

Administratorka

Zarejestrowany: 2012-09-22
Posty: 626

Re: Klasa Eliksirów

Fabian Verbag napisał:

Issie Malfoy napisał:

Fabian Verbag napisał:

Fabian nie przejęty zaśmiał się, ale i tak popatrzył wnerwiony na Poopsy. Tsa, może i pół-wilą była, ale z charakteru łatwa suka.
Zauważył, że obok niego stoi półka z jakimiś składnikami. Nauczycielka zaczęła wygłaszać przemowę o tym, czego będą uczyć się w tym roku na eliksirach, a on sprytnie sięgnął po najdziwniej wyglądające składniki wlewając trochę tego i dodając trochę tamtego do swojego kociołka. Kolor jego wywaru zaczął robić się zgniło czerwony, a on nic sobie z tego nie robiąc, dodawał kolejne rzeczy. Babka się nawet nie skapnęła. Ha!

Issie wytrzeszczyła oczy. Co ten dupek wyprawia?!
- Proszę pani.. Fabian Verbag robi jakiś eliksir! - zawołała.

Chris syknął jakieś przekleństwo. Iss miała to do siebie, że skarżyła. po gówno, może by ten eliksir w końcu wybuchł?!

- Zamknij się, kretynko! - wrzasnął, jednak nauczycielka w porę wytrzeszczyła oczy i do niego podeszła.
- Czy ty masz w ogóle pojęcie[napisałaś "dziecko", o.o, dodawałby dziecko?] jakie składniki dodajesz, dziecko?! - krzyknęła na chłopaka i wyrwała mu "zabaweczki".
- No właśnie, dziecko?! - zaśmiała się Poopsy, dając nacisk na ostatnie słowo. Verbag zmierzył chłodnym wzrokiem klasę, potem zrobił minę .
- Ten eliksir może zaraz... - nie dokończyła, bo mikstura właśnie wybuchnęła czarną smołą na jej twarz. Nauczycielka zrobiła taką samą minę jak uczeń. Verbag rozrechotał się, Poopsy stłumiła identyczny wybuch śmiechu. - Możecie iść, dzieci. - Powiedziała zrezygnowana, wracając do biurka.
- Yeeey! - krzyknął Fabianek i zaczął wychodzić z sali.

- O matko.. - warknęła Iss. Spakowała się szybko. Wybiegła od razu na błonia. ;3

Chris mruknął coś niewyraźnie. Gdy Pop też się spakowała, oboje wyszli na błonia.

NA WĄĄĄĄTEEK!


I'm sorry, to be honest, but this love is no good boy, love is no good boy.
I'm sorry, to be honest, to be honest, this love is no good, Boy.


http://1.bp.blogspot.com/-PEfrdp-ILtc/UHh2V1YWzlI/AAAAAAAAAG4/3vU_f4nRA8Q/s1600/BannerIssieNEW.png
Nie pomyl się przez tłumacza:
Nie musisz być zawsze przy mnie. [nie "ze mną", bo z nią że w związku to inny kontekst, a tłumacz tak przetłumaczy]
Po prostu zawsze kochać.

SLYTHERIN

Offline

 

#29 2012-10-06 21:32:15

 Charlotte Voltair

Zbanowany

Skąd: NY City
Zarejestrowany: 2012-10-05
Posty: 121

Re: Klasa Eliksirów

Charlotte wyszła z klasy, chichocząc.


Diet mountain dew, baby, New York City
Never was there ever a girl so pretty
Do you think we’ll be in love forever?
Do you think we’ll be in love





http://25.media.tumblr.com/tumblr_m1421nK4wD1ql31q0o1_500.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.079 seconds, 9 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.cs-armagedon.pun.pl www.psychostos.pun.pl www.chaosofworld.pun.pl www.bractwo-mroku-margonem.pun.pl www.infidels.pun.pl