Gramy tutaj w nasz Hogwart
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
- To... dobrze - ponownie szepnęła i przysunęła się bliżej do niego, bo było jej zimno i chciała się przytulić. >DDDD [zbooook!]
Ron zrobił to samo.
- Najpierw muszę się upewnić, że nie boisz się grubych lin. - Zaśmiał się cicho.Uśmiechnął się bardziej i ją objął . >;3 [ Me too . o.o ]
- Lin może nie. Latania na linach i owszem - oświadczyła i uśmiechnęła się słabo.Vic z rozkoszą zamknęła oczy. [lulz, io bardziej. O______________________________________o boję się samej siebie. ]
- W takim razie będę musiał pomóc ci pokonać strach.
Złapał Corine za rękę i znowu gdzieś zaprowadził. Tym razem znaleźli się w jakimś ciemnym miejscu z jedną, grubą liną.
- Trzymaj się mnie mocno, bo potrzebne będzie ponowne przebranie się. - Zaśmiał się.
I tak leżeeli pytuleni? ;>
- Iip - zapiszczała z mieszaniną strachu i zaciekawienia. Chwyciła się go mocno, a jej myśli wyglądały jak ''.
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Uśmiechnął się bardziej i ją objął . >;3 [ Me too . o.o ]
- Lin może nie. Latania na linach i owszem - oświadczyła i uśmiechnęła się słabo.Vic z rozkoszą zamknęła oczy. [lulz, io bardziej. O______________________________________o boję się samej siebie. ]
- W takim razie będę musiał pomóc ci pokonać strach.
Złapał Corine za rękę i znowu gdzieś zaprowadził. Tym razem znaleźli się w jakimś ciemnym miejscu z jedną, grubą liną.
- Trzymaj się mnie mocno, bo potrzebne będzie ponowne przebranie się. - Zaśmiał się.I tak leżeeli pytuleni? ;>
- Iip - zapiszczała z mieszaniną strachu i zaciekawienia. Chwyciła się go mocno, a jej myśli wyglądały jak ''.
Chyba tak! xD Vic to leń, jej się nie chce wstawać.
Ron odskoczył nogami od ziemi i teraz latali jak jakieś Tarzany nad rzeką. ;OOOO
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Vic z rozkoszą zamknęła oczy. [lulz, io bardziej. O______________________________________o boję się samej siebie. ]
- W takim razie będę musiał pomóc ci pokonać strach.
Złapał Corine za rękę i znowu gdzieś zaprowadził. Tym razem znaleźli się w jakimś ciemnym miejscu z jedną, grubą liną.
- Trzymaj się mnie mocno, bo potrzebne będzie ponowne przebranie się. - Zaśmiał się.I tak leżeeli pytuleni? ;>
- Iip - zapiszczała z mieszaniną strachu i zaciekawienia. Chwyciła się go mocno, a jej myśli wyglądały jak ''.
Chyba tak! xD Vic to leń, jej się nie chce wstawać.
Ron odskoczył nogami od ziemi i teraz latali jak jakieś Tarzany nad rzeką. ;OOOO
Wee . c o c
- Nie chcesz wstać? - zapytał głośnym szeptem [xdd].
- Aaaa! - znowu zapiszczała, ale był to bardziej pisk-krzyk . CoC
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
I tak leżeeli pytuleni? ;>
- Iip - zapiszczała z mieszaniną strachu i zaciekawienia. Chwyciła się go mocno, a jej myśli wyglądały jak ''.
Chyba tak! xD Vic to leń, jej się nie chce wstawać.
Ron odskoczył nogami od ziemi i teraz latali jak jakieś Tarzany nad rzeką. ;OOOOWee . c o c
- Nie chcesz wstać? - zapytał głośnym szeptem [xdd].
- Aaaa! - znowu zapiszczała, ale był to bardziej pisk-krzyk . CoC
- Nie - odparła zaspanym szeptem. - A jeśli ty chcesz, to okay. - Rozpromieniła się do niego, dając mu znak, że nie ma sprawy.
Ron zaśmiał się.
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Chyba tak! xD Vic to leń, jej się nie chce wstawać.
Ron odskoczył nogami od ziemi i teraz latali jak jakieś Tarzany nad rzeką. ;OOOOWee . c o c
- Nie chcesz wstać? - zapytał głośnym szeptem [xdd].
- Aaaa! - znowu zapiszczała, ale był to bardziej pisk-krzyk . CoC- Nie - odparła zaspanym szeptem. - A jeśli ty chcesz, to okay. - Rozpromieniła się do niego, dając mu znak, że nie ma sprawy.
Ron zaśmiał się.
- Jak ty nie wstajesz to ja mogę nie wstawać - odparł.
- Iii, długo jeszcze? - pisnęła. Co prawda było to trochę fajne, ale mimo wszystko latać na takich wysokościach.. to nie dla nieej . : 3
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Wee . c o c
- Nie chcesz wstać? - zapytał głośnym szeptem [xdd].
- Aaaa! - znowu zapiszczała, ale był to bardziej pisk-krzyk . CoC- Nie - odparła zaspanym szeptem. - A jeśli ty chcesz, to okay. - Rozpromieniła się do niego, dając mu znak, że nie ma sprawy.
Ron zaśmiał się.- Jak ty nie wstajesz to ja mogę nie wstawać - odparł.
- Iii, długo jeszcze? - pisnęła. Co prawda było to trochę fajne, ale mimo wszystko latać na takich wysokościach.. to nie dla nieej . : 3
- Jesteś pewien?
- Już kończymy.
Postawił stopy na ziemi, hamując przy tym linę. Byli już na lądzie. Chłopak puścił linę, która z powrotem wróciła na miejsce - czyli drugą stronę jeziora. Przed jeziorem stała łódka, którą mogliby odpłynąć na brzeg.
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
- Nie - odparła zaspanym szeptem. - A jeśli ty chcesz, to okay. - Rozpromieniła się do niego, dając mu znak, że nie ma sprawy.
Ron zaśmiał się.- Jak ty nie wstajesz to ja mogę nie wstawać - odparł.
- Iii, długo jeszcze? - pisnęła. Co prawda było to trochę fajne, ale mimo wszystko latać na takich wysokościach.. to nie dla nieej . : 3- Jesteś pewien?
- Już kończymy.
Postawił stopy na ziemi, hamując przy tym linę. Byli już na lądzie. Chłopak puścił linę, która z powrotem wróciła na miejsce - czyli drugą stronę jeziora. Przed jeziorem stała łódka, którą mogliby odpłynąć na brzeg.
- No jasne.
Miała mocno zaciśnięte oczy i dalej trzymała się Roncia, pewno nie zauważyła, że wylądowali . ;o
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
- Jak ty nie wstajesz to ja mogę nie wstawać - odparł.
- Iii, długo jeszcze? - pisnęła. Co prawda było to trochę fajne, ale mimo wszystko latać na takich wysokościach.. to nie dla nieej . : 3- Jesteś pewien?
- Już kończymy.
Postawił stopy na ziemi, hamując przy tym linę. Byli już na lądzie. Chłopak puścił linę, która z powrotem wróciła na miejsce - czyli drugą stronę jeziora. Przed jeziorem stała łódka, którą mogliby odpłynąć na brzeg.- No jasne.
Miała mocno zaciśnięte oczy i dalej trzymała się Roncia, pewno nie zauważyła, że wylądowali . ;o
Victoria otworzyła oczy i spojrzała na niego wzorkiem "to nawet lepiej". Przysunęła się jeszcze bliżej, tak, że teraz nie było między nimi nawet 1mm przerwy. [o___O]
- Już jesteśmy. - Szepnął miłym głosem.
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
- Jesteś pewien?
- Już kończymy.
Postawił stopy na ziemi, hamując przy tym linę. Byli już na lądzie. Chłopak puścił linę, która z powrotem wróciła na miejsce - czyli drugą stronę jeziora. Przed jeziorem stała łódka, którą mogliby odpłynąć na brzeg.- No jasne.
Miała mocno zaciśnięte oczy i dalej trzymała się Roncia, pewno nie zauważyła, że wylądowali . ;oVictoria otworzyła oczy i spojrzała na niego wzorkiem "to nawet lepiej". Przysunęła się jeszcze bliżej, tak, że teraz nie było między nimi nawet 1mm przerwy. [o___O]
- Już jesteśmy. - Szepnął miłym głosem.
I nastąpił kiss . x o x
Oh yeah, jak się teraz całują to nie na tym się skończy . X ________ X
- Ja.. oh - otworzyła niepewnie 1, potem 2 oko i puściła Rona.
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
- No jasne.
Miała mocno zaciśnięte oczy i dalej trzymała się Roncia, pewno nie zauważyła, że wylądowali . ;oVictoria otworzyła oczy i spojrzała na niego wzorkiem "to nawet lepiej". Przysunęła się jeszcze bliżej, tak, że teraz nie było między nimi nawet 1mm przerwy. [o___O]
- Już jesteśmy. - Szepnął miłym głosem.I nastąpił kiss . x o x
Oh yeah, jak się teraz całują to nie na tym się skończy . X ________ X
- Ja.. oh - otworzyła niepewnie 1, potem 2 oko i puściła Rona.
* ooooooooooo *
On prowadził, Vic oddała się w pełni pocałunkom, nie miała im nic przeciwko, wręcz odwrotnie.
Ron patrzył na Corine przyjaznym, opiekuńczym wzrokiem.
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Victoria otworzyła oczy i spojrzała na niego wzorkiem "to nawet lepiej". Przysunęła się jeszcze bliżej, tak, że teraz nie było między nimi nawet 1mm przerwy. [o___O]
- Już jesteśmy. - Szepnął miłym głosem.I nastąpił kiss . x o x
Oh yeah, jak się teraz całują to nie na tym się skończy . X ________ X
- Ja.. oh - otworzyła niepewnie 1, potem 2 oko i puściła Rona.* ooooooooooo *
On prowadził, Vic oddała się w pełni pocałunkom, nie miała im nic przeciwko, wręcz odwrotnie.
Ron patrzył na Corine przyjaznym, opiekuńczym wzrokiem.
* PPPPPPP *
Całował ją coraz bardziej namiętnie. Czuł, jakby byli jedna osobą. Wiemy co było później [>D] . >;3
- Etap III zaliczony.. i IV - szepnęła do siebie.
RANDKA CONA
Etap I
Ocena: 6
Etap II
Ocena: 5- [za gadanie, że Cor zasługuje na kogoś lepszego :c]
Etap III
Ocena: 5+
Etap IV
Ocena: 6+
Etap V
Ocena:
Etap VI
Ocena:
*Etap VII
Ocena:
*Etap VIII
Ocena:
* - nieobowiązkowy.
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
I nastąpił kiss . x o x
Oh yeah, jak się teraz całują to nie na tym się skończy . X ________ X
- Ja.. oh - otworzyła niepewnie 1, potem 2 oko i puściła Rona.* ooooooooooo *
On prowadził, Vic oddała się w pełni pocałunkom, nie miała im nic przeciwko, wręcz odwrotnie.
Ron patrzył na Corine przyjaznym, opiekuńczym wzrokiem.* PPPPPPP *
Całował ją coraz bardziej namiętnie. Czuł, jakby byli jedna osobą. Wiemy co było później [>D] . >;3
- Etap III zaliczony.. i IV - szepnęła do siebie.
RANDKA CONA
Etap I
Ocena: 6
Etap II
Ocena: 5- [za gadanie, że Cor zasługuje na kogoś lepszego :c]
Etap III
Ocena: 5+
Etap IV
Ocena: 6+
Etap V
Ocena:
Etap VI
Ocena:
*Etap VII
Ocena:
*Etap VIII
Ocena:
* - nieobowiązkowy.
Wiaaaadomo. *-*
Nie musieli za wiele robić - goli już byli! xDDDD
Ron zaprowadził Corine do łódki i zaczęli nią sobie płynąć. : D
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
* ooooooooooo *
On prowadził, Vic oddała się w pełni pocałunkom, nie miała im nic przeciwko, wręcz odwrotnie.
Ron patrzył na Corine przyjaznym, opiekuńczym wzrokiem.* PPPPPPP *
Całował ją coraz bardziej namiętnie. Czuł, jakby byli jedna osobą. Wiemy co było później [>D] . >;3
- Etap III zaliczony.. i IV - szepnęła do siebie.
RANDKA CONA
Etap I
Ocena: 6
Etap II
Ocena: 5- [za gadanie, że Cor zasługuje na kogoś lepszego :c]
Etap III
Ocena: 5+
Etap IV
Ocena: 6+
Etap V
Ocena:
Etap VI
Ocena:
*Etap VII
Ocena:
*Etap VIII
Ocena:
* - nieobowiązkowy.Wiaaaadomo. *-*
Nie musieli za wiele robić - goli już byli! xDDDD
Ron zaprowadził Corine do łódki i zaczęli nią sobie płynąć. : D
* 3333333333 *
Bvaaah . :'v
Łiip!
- Ej, Ron, czy ty nie miałeś przypadkiem choroby morskiej? - zagadnęła niby półgębkiem.
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
* PPPPPPP *
Całował ją coraz bardziej namiętnie. Czuł, jakby byli jedna osobą. Wiemy co było później [>D] . >;3
- Etap III zaliczony.. i IV - szepnęła do siebie.
RANDKA CONA
Etap I
Ocena: 6
Etap II
Ocena: 5- [za gadanie, że Cor zasługuje na kogoś lepszego :c]
Etap III
Ocena: 5+
Etap IV
Ocena: 6+
Etap V
Ocena:
Etap VI
Ocena:
*Etap VII
Ocena:
*Etap VIII
Ocena:
* - nieobowiązkowy.Wiaaaadomo. *-*
Nie musieli za wiele robić - goli już byli! xDDDD
Ron zaprowadził Corine do łódki i zaczęli nią sobie płynąć. : D* 3333333333 *
Bvaaah . :'v
Łiip!
- Ej, Ron, czy ty nie miałeś przypadkiem choroby morskiej? - zagadnęła niby półgębkiem.
*u*
Po? >;3
- Owszem, mam. Chyba dzisiaj mi odpuściło - powiedział z uśmiechem.
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Wiaaaadomo. *-*
Nie musieli za wiele robić - goli już byli! xDDDD
Ron zaprowadził Corine do łódki i zaczęli nią sobie płynąć. : D* 3333333333 *
Bvaaah . :'v
Łiip!
- Ej, Ron, czy ty nie miałeś przypadkiem choroby morskiej? - zagadnęła niby półgębkiem.*u*
Po? >;3
- Owszem, mam. Chyba dzisiaj mi odpuściło - powiedział z uśmiechem.
Oh, yes . ;O Ale musi być już z południe, no to tera trza wstawać. ^___^
- Uff - odwzajemniła słoodziaaśnie uśmieech i paatrzyła se na Roncia jakby zaraz miała się na niego rzucić [ >DDDDDDDDDDDD ] aż dopłynęli . *______*
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
* 3333333333 *
Bvaaah . :'v
Łiip!
- Ej, Ron, czy ty nie miałeś przypadkiem choroby morskiej? - zagadnęła niby półgębkiem.*u*
Po? >;3
- Owszem, mam. Chyba dzisiaj mi odpuściło - powiedział z uśmiechem.Oh, yes . ;O Ale musi być już z południe, no to tera trza wstawać. ^___^
- Uff - odwzajemniła słoodziaaśnie uśmieech i paatrzyła se na Roncia jakby zaraz miała się na niego rzucić [ >DDDDDDDDDDDD ] aż dopłynęli . *______*
Po skończonym seksie... nie spali już, bo... to był seks po seksie, a więc wiecie! Vic rzuciła głowę na poduszkę i spojrzała swoimi big, brown eye'sami na Dracona. Miała na twarzy uśmiech. Cóż, chyba nie będzie płakać, c'nie?
Ron wyszedł z łódki (czy co to tam kurde było!). Podał Corine rękę.
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
*u*
Po? >;3
- Owszem, mam. Chyba dzisiaj mi odpuściło - powiedział z uśmiechem.Oh, yes . ;O Ale musi być już z południe, no to tera trza wstawać. ^___^
- Uff - odwzajemniła słoodziaaśnie uśmieech i paatrzyła se na Roncia jakby zaraz miała się na niego rzucić [ >DDDDDDDDDDDD ] aż dopłynęli . *______*Po skończonym seksie... nie spali już, bo... to był seks po seksie, a więc wiecie! Vic rzuciła głowę na poduszkę i spojrzała swoimi big, brown eye'sami na Dracona. Miała na twarzy uśmiech. Cóż, chyba nie będzie płakać, c'nie?
Ron wyszedł z łódki (czy co to tam kurde było!). Podał Corine rękę.
Przygryzł dolną warkę i patrzył na Vic jakby była jedyną dziewczyną na świecie . >;3
- Heh.. - zaczęła niepewnie. - Super było.. póki co - oznajmiła, oaatrząc na Ronuuśka oczkami *3*
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Oh, yes . ;O Ale musi być już z południe, no to tera trza wstawać. ^___^
- Uff - odwzajemniła słoodziaaśnie uśmieech i paatrzyła se na Roncia jakby zaraz miała się na niego rzucić [ >DDDDDDDDDDDD ] aż dopłynęli . *______*Po skończonym seksie... nie spali już, bo... to był seks po seksie, a więc wiecie! Vic rzuciła głowę na poduszkę i spojrzała swoimi big, brown eye'sami na Dracona. Miała na twarzy uśmiech. Cóż, chyba nie będzie płakać, c'nie?
Ron wyszedł z łódki (czy co to tam kurde było!). Podał Corine rękę.Przygryzł dolną warkę i patrzył na Vic jakby była jedyną dziewczyną na świecie . >;3
- Heh.. - zaczęła niepewnie. - Super było.. póki co - oznajmiła, oaatrząc na Ronuuśka oczkami*3*
Victoria patrzyła na niego zahipnotyzowanym wzrokiem. Fuck, jak się nie ożenią to ona skoczy z mostu!
- To dobrze. Nie jestem za dobry w organizacji randki, jak widzisz...
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Po skończonym seksie... nie spali już, bo... to był seks po seksie, a więc wiecie! Vic rzuciła głowę na poduszkę i spojrzała swoimi big, brown eye'sami na Dracona. Miała na twarzy uśmiech. Cóż, chyba nie będzie płakać, c'nie?
Ron wyszedł z łódki (czy co to tam kurde było!). Podał Corine rękę.Przygryzł dolną warkę i patrzył na Vic jakby była jedyną dziewczyną na świecie . >;3
- Heh.. - zaczęła niepewnie. - Super było.. póki co - oznajmiła, oaatrząc na Ronuuśka oczkami*3*
Victoria patrzyła na niego zahipnotyzowanym wzrokiem. Fuck, jak się nie ożenią to ona skoczy z mostu!
- To dobrze. Nie jestem za dobry w organizacji randki, jak widzisz...
Oczka Draco: "♥____♥"
To lepiej do tego nie dopuścić, co nie?! :O
Ei, mam pomysła. Napiszę ci na chacie. ; 3
- Czytasz mi w myślach ALBO ukradłeś moją listę miejsc - oznajmiła niedbałym tonem i jak gdyby nigdy nic rozejrzała się jeszcze raz po jeziorze.
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Przygryzł dolną warkę i patrzył na Vic jakby była jedyną dziewczyną na świecie . >;3
- Heh.. - zaczęła niepewnie. - Super było.. póki co - oznajmiła, oaatrząc na Ronuuśka oczkami*3*
Victoria patrzyła na niego zahipnotyzowanym wzrokiem. Fuck, jak się nie ożenią to ona skoczy z mostu!
- To dobrze. Nie jestem za dobry w organizacji randki, jak widzisz...Oczka Draco: "____"
To lepiej do tego nie dopuścić, co nie?! :O
Ei, mam pomysła. Napiszę ci na chacie. ; 3
- Czytasz mi w myślach ALBO ukradłeś moją listę miejsc - oznajmiła niedbałym tonem i jak gdyby nigdy nic rozejrzała się jeszcze raz po jeziorze.
Vic miała oczka: *wwwwwwwwwww*
- Raczej to pierwsze.. - odparł nie pewnie. - Masz jakąś listę miejsc? - zapytał myśląc o tym, że gdyby o niej wcześniej wiedział, pewnie by ją przeczytał. Albo i nie?
Offline