Gramy tutaj w nasz Hogwart
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
- Co tam, dzieciaki? - zapytała z wrednym uśmiechem Vic, kiedy była już obok grillujących znajomych.
Ron nie zwracając uwagi na nikogo, również nadział kiełbaskę na patyk.
Fred przegryzł wargę i zmarszczył czoło.
- Zostaliście zaproszeni? - syknął.
- A od czego ta mugolska tradycja wpraszania się? - zaśmiała się Victoria i usiadła na nie zajętej jeszcze przez nikogo drewnianej ławce w okół ognia. Nie zamierzała jeść kiełbaski, nie.. była wegetarianką.
- Gdybyś nas zaprosił nie przyszlibyśmy - stwierdził za to Draco, który już siedział obok Victorii. Póki co nie piekł kiełbaski.
Cornie spoglądała co raz na Rona z wyrazem ogromnej niepewności w oczach. Gdy skończyła przypiekać kiełbaskę wyciągnęła ją znad ognia i czekała, aż trochę ostygnie.
Offline
Zbanowany
Roza odeszła.
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
- Co tam, dzieciaki? - zapytała z wrednym uśmiechem Vic, kiedy była już obok grillujących znajomych.
Ron nie zwracając uwagi na nikogo, również nadział kiełbaskę na patyk.
Fred przegryzł wargę i zmarszczył czoło.
- Zostaliście zaproszeni? - syknął.
- A od czego ta mugolska tradycja wpraszania się? - zaśmiała się Victoria i usiadła na nie zajętej jeszcze przez nikogo drewnianej ławce w okół ognia. Nie zamierzała jeść kiełbaski, nie.. była wegetarianką.- Gdybyś nas zaprosił nie przyszlibyśmy - stwierdził za to Draco, który już siedział obok Victorii. Póki co nie piekł kiełbaski.
Cornie spoglądała co raz na Rona z wyrazem ogromnej niepewności w oczach. Gdy skończyła przypiekać kiełbaskę wyciągnęła ją znad ognia i czekała, aż trochę ostygnie.
Vica zaśmiała się głośno i popatrzyła na Dracona wzrokiem mówiącym "kocham Cię".
Ron zaczął piec starannie swoją kiełbaskę.
- Corine... - szepnął, nie odrywając oczu od ognia, na którym smażyła się jego kiełbaska.
Offline
Administratorka
Fred przewrócił oczami, zaczął piec swoją kiełbaskę. Kątem oka patrzył na Ro.
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
- Co tam, dzieciaki? - zapytała z wrednym uśmiechem Vic, kiedy była już obok grillujących znajomych.
Ron nie zwracając uwagi na nikogo, również nadział kiełbaskę na patyk.
Fred przegryzł wargę i zmarszczył czoło.
- Zostaliście zaproszeni? - syknął.
- A od czego ta mugolska tradycja wpraszania się? - zaśmiała się Victoria i usiadła na nie zajętej jeszcze przez nikogo drewnianej ławce w okół ognia. Nie zamierzała jeść kiełbaski, nie.. była wegetarianką.- Gdybyś nas zaprosił nie przyszlibyśmy - stwierdził za to Draco, który już siedział obok Victorii. Póki co nie piekł kiełbaski.
Cornie spoglądała co raz na Rona z wyrazem ogromnej niepewności w oczach. Gdy skończyła przypiekać kiełbaskę wyciągnęła ją znad ognia i czekała, aż trochę ostygnie.Vica zaśmiała się głośno i popatrzyła na Dracona wzrokiem mówiącym "kocham Cię".
Ron zaczął piec starannie swoją kiełbaskę.
- Corine... - szepnął, nie odrywając oczu od ognia, na którym smażyła się jego kiełbaska.
Odpowiedział [wzrokiem] "ja ciebie też". Sięgnął po kiełbaskę.
- Ron? - odparła głośno. Zaczęła podgryzać kiełbaskę.
Offline
Zbanowany
Sally pocałowała Harrego.
Administratorka
00
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
- Gdybyś nas zaprosił nie przyszlibyśmy - stwierdził za to Draco, który już siedział obok Victorii. Póki co nie piekł kiełbaski.
Cornie spoglądała co raz na Rona z wyrazem ogromnej niepewności w oczach. Gdy skończyła przypiekać kiełbaskę wyciągnęła ją znad ognia i czekała, aż trochę ostygnie.Vica zaśmiała się głośno i popatrzyła na Dracona wzrokiem mówiącym "kocham Cię".
Ron zaczął piec starannie swoją kiełbaskę.
- Corine... - szepnął, nie odrywając oczu od ognia, na którym smażyła się jego kiełbaska.Odpowiedział [wzrokiem] "ja ciebie też". Sięgnął po kiełbaskę.
- Ron? - odparła głośno. Zaczęła podgryzać kiełbaskę.
Victoria lekko zarumieniła się. Położyła głowę na nadgarstku i zaczęła wpatrywać się w mocne i gorące promienie ognia, na którym piekło się kilka kiełbasek.
- Czy moglibyśmy porozmawiać.. - rozejrzał się intensywnie - w cztery oczy? - spytał.
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
00
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Vica zaśmiała się głośno i popatrzyła na Dracona wzrokiem mówiącym "kocham Cię".
Ron zaczął piec starannie swoją kiełbaskę.
- Corine... - szepnął, nie odrywając oczu od ognia, na którym smażyła się jego kiełbaska.Odpowiedział [wzrokiem] "ja ciebie też". Sięgnął po kiełbaskę.
- Ron? - odparła głośno. Zaczęła podgryzać kiełbaskę.Victoria lekko zarumieniła się. Położyła głowę na nadgarstku i zaczęła wpatrywać się w mocne i gorące promienie ognia, na którym piekło się kilka kiełbasek.
- Czy moglibyśmy porozmawiać.. - rozejrzał się intensywnie - w cztery oczy? - spytał.
Zaczął piec kiełbaskę, patrząc jednak ciągle na Victorię.
- Ja.. teraz? Dobra. - odparła. Wyciągnęła resztę kiełbaski z patyka i wstała z ławki.
Offline
Zbanowany
Roza z płaczem pobiegła do domu.
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
00
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Odpowiedział [wzrokiem] "ja ciebie też". Sięgnął po kiełbaskę.
- Ron? - odparła głośno. Zaczęła podgryzać kiełbaskę.Victoria lekko zarumieniła się. Położyła głowę na nadgarstku i zaczęła wpatrywać się w mocne i gorące promienie ognia, na którym piekło się kilka kiełbasek.
- Czy moglibyśmy porozmawiać.. - rozejrzał się intensywnie - w cztery oczy? - spytał.Zaczął piec kiełbaskę, patrząc jednak ciągle na Victorię.
- Ja.. teraz? Dobra. - odparła. Wyciągnęła resztę kiełbaski z patyka i wstała z ławki.
Ron wziął kiełbaskę ze sobą, odchodząc na parę metrów od pozostałych.
- Co byś zrobiła gdybyś dowiedziała się, że ktoś przeczytał twój pamiętnik? - walnął prosto.
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
00
Victoria lekko zarumieniła się. Położyła głowę na nadgarstku i zaczęła wpatrywać się w mocne i gorące promienie ognia, na którym piekło się kilka kiełbasek.
- Czy moglibyśmy porozmawiać.. - rozejrzał się intensywnie - w cztery oczy? - spytał.Zaczął piec kiełbaskę, patrząc jednak ciągle na Victorię.
- Ja.. teraz? Dobra. - odparła. Wyciągnęła resztę kiełbaski z patyka i wstała z ławki.Ron wziął kiełbaskę ze sobą, odchodząc na parę metrów od pozostałych.
- Co byś zrobiła gdybyś dowiedziała się, że ktoś przeczytał twój pamiętnik? - walnął prosto.
Cor zamarła. Zrobiła się, szczerze, blada jak papier. Albo jeszcze bledsza. Jeśli to możliwe. Jej oczy stały się niczym innym jak "o_o".
Nie odzywała się. Jęknęła tylko coś niewyraźnie.
Draco jadł kiełbaskę, ale ciągle myślał o Victorii.
Offline
Zbanowany
Rozalia poszła na plaże.
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Zaczął piec kiełbaskę, patrząc jednak ciągle na Victorię.
- Ja.. teraz? Dobra. - odparła. Wyciągnęła resztę kiełbaski z patyka i wstała z ławki.Ron wziął kiełbaskę ze sobą, odchodząc na parę metrów od pozostałych.
- Co byś zrobiła gdybyś dowiedziała się, że ktoś przeczytał twój pamiętnik? - walnął prosto.Cor zamarła. Zrobiła się, szczerze, blada jak papier. Albo jeszcze bledsza. Jeśli to możliwe. Jej oczy stały się niczym innym jak "o_o".
Nie odzywała się. Jęknęła tylko coś niewyraźnie.
Draco jadł kiełbaskę, ale ciągle myślał o Victorii.
- Proszę, odpowiedz mi.. Wyobraź sobie, że twój pamiętnik przeczytał.. ktoś z rodziny, najlepsza przyjaciółka bądź przyjaciel, albo nawet ja..
Victoria dalej tak siedziała. W ogniu wyobrażała sobie tą seksowną, uroczą, przystojną... i tak w nieskończoność pozytywnie, twarz Dracona. Uśmiech sam wylądował na jej ustach.
Fred spojrzał w końcu nie kątem oka, a całkowicie na Robertę.
- Smakują ci kiełbaski? - zapytał.
Offline
Zbanowany
Roza płakała.
Administratorka
Roberta Weasley (Jones) napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Cor zamarła. Zrobiła się, szczerze, blada jak papier. Albo jeszcze bledsza. Jeśli to możliwe. Jej oczy stały się niczym innym jak "o_o".
Nie odzywała się. Jęknęła tylko coś niewyraźnie.
Draco jadł kiełbaskę, ale ciągle myślał o Victorii.- Proszę, odpowiedz mi.. Wyobraź sobie, że twój pamiętnik przeczytał.. ktoś z rodziny, najlepsza przyjaciółka bądź przyjaciel, albo nawet ja..
Victoria dalej tak siedziała. W ogniu wyobrażała sobie tą seksowną, uroczą, przystojną... i tak w nieskończoność pozytywnie, twarz Dracona. Uśmiech sam wylądował na jej ustach.
Fred spojrzał w końcu nie kątem oka, a całkowicie na Robertę.
- Smakują ci kiełbaski? - zapytał.- Tak. -przyznała.- A tobie?
- Mi tak samo. - Kiwnął wesoło głową, gryząc kawałek.
Offline
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Ron wziął kiełbaskę ze sobą, odchodząc na parę metrów od pozostałych.
- Co byś zrobiła gdybyś dowiedziała się, że ktoś przeczytał twój pamiętnik? - walnął prosto.Cor zamarła. Zrobiła się, szczerze, blada jak papier. Albo jeszcze bledsza. Jeśli to możliwe. Jej oczy stały się niczym innym jak "o_o".
Nie odzywała się. Jęknęła tylko coś niewyraźnie.
Draco jadł kiełbaskę, ale ciągle myślał o Victorii.- Proszę, odpowiedz mi.. Wyobraź sobie, że twój pamiętnik przeczytał.. ktoś z rodziny, najlepsza przyjaciółka bądź przyjaciel, albo nawet ja..
Victoria dalej tak siedziała. W ogniu wyobrażała sobie tą seksowną, uroczą, przystojną... i tak w nieskończoność pozytywnie, twarz Dracona. Uśmiech sam wylądował na jej ustach.
Fred spojrzał w końcu nie kątem oka, a całkowicie na Robertę.
- Smakują ci kiełbaski? - zapytał.
- Nie możesz po prostu powiedzieć mi, co przeczytałeś i co wywnioskowałeś? - jęknęła cicho i zgięła się wpół.
Skończył kiełbaskę. Nie mając co robić, znów zaczął patrzeć na Victorię. Na jej oczy, usta, włosy..
Offline
Administratorka
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Cor zamarła. Zrobiła się, szczerze, blada jak papier. Albo jeszcze bledsza. Jeśli to możliwe. Jej oczy stały się niczym innym jak "o_o".
Nie odzywała się. Jęknęła tylko coś niewyraźnie.
Draco jadł kiełbaskę, ale ciągle myślał o Victorii.- Proszę, odpowiedz mi.. Wyobraź sobie, że twój pamiętnik przeczytał.. ktoś z rodziny, najlepsza przyjaciółka bądź przyjaciel, albo nawet ja..
Victoria dalej tak siedziała. W ogniu wyobrażała sobie tą seksowną, uroczą, przystojną... i tak w nieskończoność pozytywnie, twarz Dracona. Uśmiech sam wylądował na jej ustach.
Fred spojrzał w końcu nie kątem oka, a całkowicie na Robertę.
- Smakują ci kiełbaski? - zapytał.- Nie możesz po prostu powiedzieć mi, co przeczytałeś i co wywnioskowałeś? - jęknęła cicho i zgięła się wpół.
Skończył kiełbaskę. Nie mając co robić, znów zaczął patrzeć na Victorię. Na jej oczy, usta, włosy..
- Nie powiedziałam, że przeczytałem.. - szepnął. - Ale również nie zaprzeczam. Odpowiedz mi.
Victoria miała odruch chęci dotknięcia ognia - hm, ognia który układał się w cały obraz postaci jej miłości. Zamiast tego, odwróciła głowę w stronę realnego Dracona. Tu.. był jeszcze piękniejszy.
- Dzięki.. - odpowiedział nieśmiało Fred. O tak! Nieśmiało! Fred Weasley jest nieśmiały!
Offline
Zbanowany
Roza siedziała na brzegu i płakała.
Administratorka
Victoria Malfoy napisał:
Corine Weasley [DeMivis] napisał:
Victoria Malfoy napisał:
- Proszę, odpowiedz mi.. Wyobraź sobie, że twój pamiętnik przeczytał.. ktoś z rodziny, najlepsza przyjaciółka bądź przyjaciel, albo nawet ja..
Victoria dalej tak siedziała. W ogniu wyobrażała sobie tą seksowną, uroczą, przystojną... i tak w nieskończoność pozytywnie, twarz Dracona. Uśmiech sam wylądował na jej ustach.
Fred spojrzał w końcu nie kątem oka, a całkowicie na Robertę.
- Smakują ci kiełbaski? - zapytał.- Nie możesz po prostu powiedzieć mi, co przeczytałeś i co wywnioskowałeś? - jęknęła cicho i zgięła się wpół.
Skończył kiełbaskę. Nie mając co robić, znów zaczął patrzeć na Victorię. Na jej oczy, usta, włosy..- Nie powiedziałam, że przeczytałem.. - szepnął. - Ale również nie zaprzeczam. Odpowiedz mi.
Victoria miała odruch chęci dotknięcia ognia - hm, ognia który układał się w cały obraz postaci jej miłości. Zamiast tego, odwróciła głowę w stronę realnego Dracona. Tu.. był jeszcze piękniejszy.
- Wiem, że przeczytałeś. Który? - syknęła. Zawsze czuła, gdy ktoś dotyka bądź otwiera jej pamiętnik. Wiedziała też, że czyta, a nie tylko przenosi. Najgorsze to, że nie wiedziała co ktoś przeczytał.
Zauważył jej wzrok i speszył się.
Offline
Zbanowany
Roza płakała.
May chodziła po plaży.