Gramy tutaj w nasz Hogwart
Administratorka
Wreszcie odpoczynek po tych dusznych albo zimnych klasach.. ciągle oblegane przez uczniów błonia. W jesieni lśniące złotem, pomarańczem i czerwienią, w zimę otulone białym, śniegowym puchem, a na wiosnę.. no cóż. Zielone.
Pośrodku ogromne jezioro, w którym zazwyczaj pluska się jakaś.. ee.. ośmiornica czy kałamarnica?..
No dobra, właź i nie marudź.
Offline
Administratorka
So, Poopsy razem z Chrisem i Issie (no tak, pocieszają ją...) weszli na błonia. Pop przetarła ręką twarz i westchnęła. Lubiła tu siedzieć, w każdym razie w pierwszej klasie lubiła.
Scorpiusek przyszedł tu z Rose... cosi? :3
Och, a Verbag sobie tak o przyszedł z papieroskiem.
Offline
Zbanowany
Charlotte wyszła na błonia, mrużąc oczy.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
So, Poopsy razem z Chrisem i Issie (no tak, pocieszają ją...) weszli na błonia. Pop przetarła ręką twarz i westchnęła. Lubiła tu siedzieć, w każdym razie w pierwszej klasie lubiła.
Scorpiusek przyszedł tu z Rose... cosi? :3
Och, a Verbag sobie tak o przyszedł z papieroskiem.
Mhm. Usiedli przy jeziorze, już nie trzymając się za rękę.
Offline
Administratorka
Scorpiusowi zaczęło trochę rozmazywać się przed oczami. Zerknął na Rose i... w tym samym momencie, eliksir przestał działać. Najwidoczniej nie był zbyt mocny. Chłopak zmarszczył czoło.
- Co ty tu robisz, Rose? Gdzie jest Issie? - mruknął.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
So, Poopsy razem z Chrisem i Issie (no tak, pocieszają ją...) weszli na błonia. Pop przetarła ręką twarz i westchnęła. Lubiła tu siedzieć, w każdym razie w pierwszej klasie lubiła.
Scorpiusek przyszedł tu z Rose... cosi? :3
Och, a Verbag sobie tak o przyszedł z papieroskiem.
Issie znowu szlochała, a to się nasiliło, gdy przyszedł Scorpius. Usiedli pod jakimś drzewem.
Chris patrzył na Issie z nutką żalu.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Scorpiusowi zaczęło trochę rozmazywać się przed oczami. Zerknął na Rose i... w tym samym momencie, eliksir przestał działać. Najwidoczniej nie był zbyt mocny. Chłopak zmarszczył czoło.
- Co ty tu robisz, Rose? Gdzie jest Issie? - mruknął.
- Co? Issie? Aleź jaka Issie? Jesteś ze mną, co nie?
Offline
Administratorka
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
So, Poopsy razem z Chrisem i Issie (no tak, pocieszają ją...) weszli na błonia. Pop przetarła ręką twarz i westchnęła. Lubiła tu siedzieć, w każdym razie w pierwszej klasie lubiła.
Scorpiusek przyszedł tu z Rose... cosi? :3
Och, a Verbag sobie tak o przyszedł z papieroskiem.Issie znowu szlochała, a to się nasiliło, gdy przyszedł Scorpius. Usiedli pod jakimś drzewem.
Chris patrzył na Issie z nutką żalu.
Poopsy już nie mogła patrzeć na Issie. Musiała ją jakoś pocieszyć, no, jak dziewczyna dziewczynę, ale Poops nie była w tym... najlepsza...
- Ei, Iss. Lepiej się poczujesz jak któreś z nich dostanie wpierdol? - przegryzła wargę.
Offline
Zbanowany
Charlotte przyglądała się Rose i Scorpiusowi z rosnącym zaciekawieniem.
Offline
Administratorka
Rose Weasley napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Scorpiusowi zaczęło trochę rozmazywać się przed oczami. Zerknął na Rose i... w tym samym momencie, eliksir przestał działać. Najwidoczniej nie był zbyt mocny. Chłopak zmarszczył czoło.
- Co ty tu robisz, Rose? Gdzie jest Issie? - mruknął.- Co? Issie? Aleź jaka Issie? Jesteś ze mną, co nie?
- Że słucham?! - odskoczył od niej, robiąc wielkie oczy. - Issie, twoja siostra, moja dziewczyna! Chyba.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
So, Poopsy razem z Chrisem i Issie (no tak, pocieszają ją...) weszli na błonia. Pop przetarła ręką twarz i westchnęła. Lubiła tu siedzieć, w każdym razie w pierwszej klasie lubiła.
Scorpiusek przyszedł tu z Rose... cosi? :3
Och, a Verbag sobie tak o przyszedł z papieroskiem.Issie znowu szlochała, a to się nasiliło, gdy przyszedł Scorpius. Usiedli pod jakimś drzewem.
Chris patrzył na Issie z nutką żalu.Poopsy już nie mogła patrzeć na Issie. Musiała ją jakoś pocieszyć, no, jak dziewczyna dziewczynę, ale Poops nie była w tym... najlepsza...
- Ei, Iss. Lepiej się poczujesz jak któreś z nich dostanie wpierdol? - przegryzła wargę.
- Mogłabyś w sumie.. dać Rose.. ale matka by mnie zrugała. A Scorpius? AAAa. Nieeee. Scorpiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuus... - jęknęła i znowu zatopiła twarz w dłoniach.
- O matko, Issie.. no..
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Rose Weasley napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Scorpiusowi zaczęło trochę rozmazywać się przed oczami. Zerknął na Rose i... w tym samym momencie, eliksir przestał działać. Najwidoczniej nie był zbyt mocny. Chłopak zmarszczył czoło.
- Co ty tu robisz, Rose? Gdzie jest Issie? - mruknął.- Co? Issie? Aleź jaka Issie? Jesteś ze mną, co nie?
- Że słucham?! - odskoczył od niej, robiąc wielkie oczy. - Issie, twoja siostra, moja dziewczyna! Chyba.
- Przecież.. ee.. od dzisiaj my jesteśmy parą! Nie pamiętasz? Przecież dobre 5 minut temu.. - rozejrząła się. CHolera, zbyt wiele osób sie przysłuchiwało.
Offline
Zbanowany
Charlotte skrzyżowała ręce na piersiach, uśmiechając się pogardliwie.
Offline
Administratorka
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Issie znowu szlochała, a to się nasiliło, gdy przyszedł Scorpius. Usiedli pod jakimś drzewem.
Chris patrzył na Issie z nutką żalu.Poopsy już nie mogła patrzeć na Issie. Musiała ją jakoś pocieszyć, no, jak dziewczyna dziewczynę, ale Poops nie była w tym... najlepsza...
- Ei, Iss. Lepiej się poczujesz jak któreś z nich dostanie wpierdol? - przegryzła wargę.- Mogłabyś w sumie.. dać Rose.. ale matka by mnie zrugała. A Scorpius? AAAa. Nieeee. Scorpiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuus... - jęknęła i znowu zatopiła twarz w dłoniach.
- O matko, Issie.. no..
- A czemu twoja matka miałaby się dowiedzieć? Aaa, no tak. Ździra by jej powiedziała. - Warknęła. - A czemu Scorpiusowi nie? On mi raz dał wpierdol jak miałam 13 lat, że się pierdolnęłam z jego przyjacielem, to byłoby wyrównanie rachunku! Aaale rozumiem, że to twój chłopak, bla bla bla.
Offline
Administratorka
Rose Weasley napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Rose Weasley napisał:
- Co? Issie? Aleź jaka Issie? Jesteś ze mną, co nie?- Że słucham?! - odskoczył od niej, robiąc wielkie oczy. - Issie, twoja siostra, moja dziewczyna! Chyba.
- Przecież.. ee.. od dzisiaj my jesteśmy parą! Nie pamiętasz? Przecież dobre 5 minut temu.. - rozejrząła się. CHolera, zbyt wiele osób sie przysłuchiwało.
- NIE JESTEŚMY! - oburzył się, jeszcze bardziej wytrzeszczając oczy. - Że co ty sobie, kurwa, wymyśliłaś?! Czekaj. AMORTENCJA?
Offline
Zbanowany
Poopsy Weasley napisał:
Rose Weasley napisał:
Poopsy Weasley napisał:
- Że słucham?! - odskoczył od niej, robiąc wielkie oczy. - Issie, twoja siostra, moja dziewczyna! Chyba.- Przecież.. ee.. od dzisiaj my jesteśmy parą! Nie pamiętasz? Przecież dobre 5 minut temu.. - rozejrząła się. CHolera, zbyt wiele osób sie przysłuchiwało.
- NIE JESTEŚMY! - oburzył się, jeszcze bardziej wytrzeszczając oczy. - Że co ty sobie, kurwa, wymyśliłaś?! Czekaj. AMORTENCJA?
-No w końcu skojarzył!-krzyknęła.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Rose Weasley napisał:
Poopsy Weasley napisał:
- Że słucham?! - odskoczył od niej, robiąc wielkie oczy. - Issie, twoja siostra, moja dziewczyna! Chyba.- Przecież.. ee.. od dzisiaj my jesteśmy parą! Nie pamiętasz? Przecież dobre 5 minut temu.. - rozejrząła się. CHolera, zbyt wiele osób sie przysłuchiwało.
- NIE JESTEŚMY! - oburzył się, jeszcze bardziej wytrzeszczając oczy. - Że co ty sobie, kurwa, wymyśliłaś?! Czekaj. AMORTENCJA?
- NIE, DEBILU, SRUSONENCJA! WRESZCIE TA SUKA ISSIE MNIE POPAMIĘTAŁA! - ryknęła, wstając.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Poopsy już nie mogła patrzeć na Issie. Musiała ją jakoś pocieszyć, no, jak dziewczyna dziewczynę, ale Poops nie była w tym... najlepsza...
- Ei, Iss. Lepiej się poczujesz jak któreś z nich dostanie wpierdol? - przegryzła wargę.- Mogłabyś w sumie.. dać Rose.. ale matka by mnie zrugała. A Scorpius? AAAa. Nieeee. Scorpiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuus... - jęknęła i znowu zatopiła twarz w dłoniach.
- O matko, Issie.. no..- A czemu twoja matka miałaby się dowiedzieć? Aaa, no tak. Ździra by jej powiedziała. - Warknęła. - A czemu Scorpiusowi nie? On mi raz dał wpierdol jak miałam 13 lat, że się pierdolnęłam z jego przyjacielem, to byłoby wyrównanie rachunku! Aaale rozumiem, że to twój chłopak, bla bla bla.
Issie nie odpowiedziała. Była wpatrzona, a i się wsłuchiwała w scenę z Scose.
Offline
Administrator
Charlotte Voltair napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Rose Weasley napisał:
- Przecież.. ee.. od dzisiaj my jesteśmy parą! Nie pamiętasz? Przecież dobre 5 minut temu.. - rozejrząła się. CHolera, zbyt wiele osób sie przysłuchiwało.- NIE JESTEŚMY! - oburzył się, jeszcze bardziej wytrzeszczając oczy. - Że co ty sobie, kurwa, wymyśliłaś?! Czekaj. AMORTENCJA?
-No w końcu skojarzył!-krzyknęła.
Fabian gasząc papierosa podszedł do Charlotte. Usiadł obok niej. Popatrzył na Scorpiusa i Rose (uuu, czyli byli parką, a możeee NIEE?!) a potem na Charlie.
- O co chodzi? - mruknął. - Kryzys w związku? - wskazał palcem na Scose.
Offline
Administratorka
Rose Weasley napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Rose Weasley napisał:
- Przecież.. ee.. od dzisiaj my jesteśmy parą! Nie pamiętasz? Przecież dobre 5 minut temu.. - rozejrząła się. CHolera, zbyt wiele osób sie przysłuchiwało.- NIE JESTEŚMY! - oburzył się, jeszcze bardziej wytrzeszczając oczy. - Że co ty sobie, kurwa, wymyśliłaś?! Czekaj. AMORTENCJA?
- NIE, DEBILU, SRUSONENCJA! WRESZCIE TA SUKA ISSIE MNIE POPAMIĘTAŁA! - ryknęła, wstając.
- Nie, ździro, suką jesteś jedynie ty. - Warknął mocno wku, przepraszam, zdenerwowany, też wstając. Złapał Rose za nadgarstek i mocno ścisnął. - Odpierdol się ode mnie, szczególnie od niej, dziwko.
Offline